Site icon Bicepsik.pl

Deload week czyli roztrenowanie. Dlaczego przerwa w treningu jest kluczowa dla postępów

Trenujesz ciężko, prawda? W świecie siłowni i wytrzymałości, gdzie chcesz ciągle widzieć postępy, łatwo zapominasz o czymś naprawdę ważnym: o regeneracji. Widzę to u wielu pasjonatów – skupiają się tylko na tym, by dokładać ciężarów, zwiększać intensywność i częstotliwość, wierząc, że tylko ciągłe „ciskanie” na granicy możliwości da im wymarzone efekty. Ale Twój organizm potrzebuje czasu, żeby przyzwyczaić się do nowych bodźców, naprawić uszkodzone tkanki i odbudować zapasy energii. Tylko wtedy może naprawdę rosnąć w siłę i wytrzymałość. Jeśli zlekceważysz tę zasadę, nie tylko zahamujesz swój rozwój, ale ryzykujesz też poważne kontuzje i szybkie zniechęcenie. No więc, czym właściwie jest ten deload week, czyli roztrenowanie? I dlaczego przerwa w treningu jest tak ważna dla Twoich postępów? Deload week, czasem nazywany roztrenowaniem, to po prostu celowy okres, w którym zmniejszasz objętość albo intensywność treningu. To absolutnie niezbędne, jeśli chcesz robić długoterminowe postępy, uniknąć przetrenowania i zadbać o pełną regenerację – zarówno ciała, jak i umysłu.

Czym właściwie jest deload week i dlaczego ma tak duże znaczenie w Twoim planie treningowym?

Deload week to po prostu tydzień – czasem krócej – w którym celowo zmniejszasz obciążenie treningowe. Mówimy tu zarówno o objętości, czyli liczbie serii i powtórzeń, jak i o intensywności, czyli ciężarze, z jakim ćwiczysz. Nie chodzi o to, żebyś zrezygnował z aktywności, lecz o to, aby dać swojemu ciału szansę na pełną regenerację po intensywnych cyklach treningowych, które potrafią trwać od kilku tygodni do nawet kilku miesięcy. Dobrze przeprowadzony deload pozwala na odbudowę centralnego układu nerwowego, który mocno obrywa podczas siłowych treningów. Pomaga też naprawić mikrourazy w mięśniach, zregenerować stawy i ścięgna, które przecież są cały czas pod obciążeniem. Wielu sportowców, zarówno amatorów, jak i profesjonalistów, widzi efekty roztrenowania – czują się lepiej, a po powrocie do pełnego treningu ich siła i wytrzymałość rosną.

Jeśli myślisz poważnie o długoterminowych postępach i nie chcesz nabawić się kontuzji, to deload week w Twoim planie treningowym to podstawa. Dzięki niemu unikniesz chronicznego zmęczenia i przetrenowania. Bez regularnych przerw na roztrenowanie, Twój organizm zaczyna kumulować fizyczny i psychiczny stres. To z kolei prowadzi do spadku wydajności, stagnacji, a nawet do cofania się w wynikach sportowych – a to strasznie demotywuje, prawda? Co więcej, ciągłe forsowanie się bez odpowiedniego odpoczynku mocno zwiększa ryzyko urazów, ponieważ zmęczone mięśnie i stawy są o wiele bardziej podatne na uszkodzenia. Osłabia się też układ odpornościowy, więc łapiesz infekcje. Widzisz, deload week to nie jakiś kaprys, lecz po prostu konieczność. Pomaga Ci utrzymać wysoką formę przez długi czas i czerpać radość z aktywności fizycznej, nie narażając się niepotrzebnie.

Mądre zarządzanie obciążeniem treningowym, czyli przeplatanie intensywnej pracy ze świadomym roztrenowaniem, to esencja rozsądnego podejścia do sportu. Nie ma znaczenia, co trenujesz i na jakim poziomie. Dobrze ułożony plan treningowy zawsze powinien uwzględniać okresy ostrej pracy i świadomego luzu – te elementy po prostu się uzupełniają i prowadzą do najlepszych efektów. Lekceważenie deloadu to częsty błąd – popełniają go zarówno początkujący, którzy w euforii pierwszych postępów zapominają o tym, co mówi im ich ciało, jak i doświadczeni sportowcy, którzy w pogoni za coraz lepszymi wynikami zaniedbują podstawy fizjologii. Pamiętaj, Twój organizm potrzebuje czasu, żeby się zaadaptować i wzmocnić, a nie tylko ciągłego obciążania. Tylko tak może skutecznie budować siłę i wytrzymałość.

Jak rozpoznać przetrenowanie i jak deload week może Ci pomóc?

Przetrenowanie to stan, w którym Twoje ciało nie daje rady odpowiednio zregenerować się po wysiłku. Prowadzi to do ciągłego zmęczenia, spadku formy i wielu innych problemów ze zdrowiem. Objawy przetrenowania bywają bardzo różne i dotyczą zarówno ciała, jak i umysłu, więc dla świadomego sportowca naprawdę trudno je zignorować. Do najczęstszych sygnałów, na które warto zwrócić uwagę, należą:

Jeśli zignorujesz te sygnały, możesz doprowadzić do poważnego przetrenowania, z którego ciężko się wychodzi i które wymaga bardzo długiej przerwy od aktywności.

Przetrenowanie często objawia się też na poziomie psychicznym. Negatywnie wpływa na Twoją motywację, samopoczucie i ogólną jakość życia. Sportowcy, którzy dopadło przetrenowanie, potrafią być drażliwi, mieć wahania nastroju, apatię, a nawet doświadczyć objawów depresji. To wszystko mocno utrudnia utrzymanie regularności w treningach, a co gorsza, zabiera całą przyjemność z ćwiczeń. Utrata entuzjazmu do ćwiczeń, poczucie znużenia i brak chęci do wysiłku to sygnały, że Twój układ nerwowy jest przeciążony i potrzebuje odpoczynku. W takich sytuacjach, zaplanowany deload week staje się nie tylko ratunkiem dla ciała, ale i dla psychiki. Pozwala na reset, dzięki czemu wrócisz do treningów z nową energią i pozytywnym nastawieniem. Dlatego świadome roztrenowanie jest ważne nie tylko dla Twoich mięśni, ale i dla utrzymania zdrowej psychiki sportowca – to coś, co procentuje na dłuższą metę.

Deload week to jeden z najlepszych sposobów, żeby zapobiec przetrenowaniu. Aktywnie przeciwdziała kumulowaniu się zmęczenia i pozwala na pełną regenerację wszystkich systemów w Twoim ciele. Podczas gdy w zwykłym treningu ciągle dążysz do progresywnego przeciążania, w deloadzie świadomie od tego odchodzisz. Dajesz swojemu organizmowi czas na superkompensację – to taki proces, w którym Twoje ciało nie tylko wraca do stanu sprzed wysiłku, ale wręcz wzmacnia się ponad poprzedni poziom. Włączając deload regularnie do swojego planu treningowego – na przykład co 6–8 tygodni intensywnej pracy – mocno zmniejszasz ryzyko objawów przetrenowania. Pomaga Ci to utrzymać wysoką motywację i ciągle czerpać radość z aktywności fizycznej. Dzięki temu możesz trenować efektywniej, unikać kontuzji i osiągać lepsze wyniki w dłuższej perspektywie. I o to przecież chodzi w każdym świadomym treningu!

Kiedy zrobić przerwę od siłowni i jak zaplanować deload week?

Pewnie zastanawiasz się, kiedy zrobić sobie przerwę od siłowni, prawda? Odpowiedź nie jest prosta, bo zależy od wielu rzeczy: Twojego stażu treningowego, intensywności treningów, objętości, no i oczywiście ogólnego samopoczucia. Przyjmuje się, że deload week warto zaplanować co 6–10 tygodni intensywnego treningu. Ale pamiętaj, warto przede wszystkim słuchać sygnałów, które wysyła Twoje ciało – one mogą wskazywać, że potrzebujesz roztrenowania wcześniej. Do takich sygnałów zaliczam: spadek motywacji, gorszą jakość snu, ciągłe zmęczenie, bóle stawów czy mięśni, które nie mijają nawet po kilku dniach odpoczynku, a także ogólne znużenie treningami. Jeśli zauważysz u siebie kilka z tych objawów, to jasny znak, że nadszedł czas, by świadomie zmniejszyć obciążenie i dać organizmowi szansę na regenerację, zanim przetrenowanie stanie się poważnym problemem.

Planowanie deload week powinno być tak samo przemyślane jak planowanie intensywnych cykli treningowych. Masz do wyboru kilka strategii, które możesz dopasować do swoich potrzeb i preferencji. Jedna z popularniejszych metod to zmniejszenie objętości treningowej o 50–70%, ale przy zachowaniu intensywności. To znaczy, robisz tyle samo powtórzeń, ale mniej serii albo mniej ćwiczeń. Inna strategia to zmniejszenie intensywności treningu o 40–60% przy zachowaniu objętości – wtedy używasz lżejszych ciężarów, ale robisz tę samą liczbę serii i powtórzeń. Możesz też połączyć obie metody i zredukować zarówno objętość, jak i intensywność. Często robią tak osoby, które trenują bardzo obciążająco albo mają już silne objawy zmęczenia. Najważniejsze jest, żeby podczas deloadu skupić się na technice wykonywania ćwiczeń, a nie na podnoszeniu rekordowych ciężarów. Dzięki temu poprawisz swoje wzorce ruchowe i zmniejszysz ryzyko kontuzji, kiedy wrócisz do pełnego treningu.

Podczas deload week nie musisz całkowicie rezygnować z aktywności fizycznej. Wręcz przeciwnie, lekki ruch może wspomóc regenerację i poprawić krążenie krwi. Możesz pójść na długi spacer, zrobić lekki trening cardio, poćwiczyć jogę czy pilates, a nawet wykonać kilka bardzo lekkich serii swojego standardowego treningu siłowego, ale z minimalnym obciążeniem. Słuchaj swojego ciała i nie forsuj się! Każdy wysiłek powinien być przyjemny i relaksujący, a nie wyczerpujący. Pamiętaj, że celem deloadu jest odciążenie organizmu, a nie jego dodatkowe obciążanie. Dlatego wszystkie formy aktywności powinny być dopasowane do Twojego aktualnego poziomu zmęczenia i służyć regeneracji. Po zakończeniu deload week, powinieneś poczuć się odświeżony, pełen energii i gotowy na kolejne wyzwania treningowe z nowym zapałem.

Jak regeneracja w treningu wpływa na wzrost mięśni i siły?

Regeneracja w treningu to znacznie więcej niż tylko bierny odpoczynek. To złożony proces, który jest absolutnie niezbędny, aby Twoje mięśnie rosły, siła się zwiększała, a Ty czuł się sprawniejszy. Kiedy trenujesz, w mięśniach powstają mikrourazy, a zapasy glikogenu – czyli paliwa dla mięśni – wyczerpują się. To właśnie podczas regeneracji organizm naprawia te uszkodzenia, odbudowuje zasoby energii i adaptuje się do wysiłku, stając się silniejszym i bardziej wytrzymałym. Bez odpowiedniej regeneracji mięśnie nie mają szansy na odbudowę i wzrost. To prowadzi do stagnacji, a nawet spadku formy czy kontuzji. Dlatego tak często powtarzam, że mięśnie rosną poza siłownią – podczas snu i odpoczynku, a nie w trakcie samego treningu.

Sercem postępów w treningu jest proces superkompensacji. To zjawisko, w którym Twój organizm, po odpowiednim bodźcu treningowym i wystarczającej regeneracji, adaptuje się do wysiłku, stając się silniejszym niż wcześniej. Aby superkompensacja mogła zajść, potrzebujesz odpowiedniego czasu i warunków do regeneracji. Deload week jest w tym pomocny. Podczas roztrenowania organizm skupia się na odbudowie, a nie na walce z nowymi obciążeniami. Dzięki temu może w pełni wykorzystać swój potencjał adaptacyjny. W tym okresie dochodzi do efektywniejszej syntezy białek mięśniowych, odbudowy glikogenu i regeneracji układu nerwowego, który często jest najbardziej obciążony podczas intensywnych treningów siłowych. Dzięki temu po deloadzie wrócisz do treningów z większą siłą, energią i lepszą zdolnością do adaptacji, co przełoży się na szybsze i bardziej widoczne postępy.

Pamiętaj, że postępy zależą nie tylko od samego treningu, ale przede wszystkim od właściwej regeneracji. Ta obejmuje nie tylko deload week, lecz także odpowiednią ilość snu, zbilansowaną dietę i techniki relaksacyjne. Sen, zwłaszcza jego głębokie fazy, to czas, w którym wydzielają się hormony wzrostu, niezbędne do naprawy i budowy tkanek mięśniowych, a także do regeneracji układu nerwowego. Dieta, bogata w białko, węglowodany i zdrowe tłuszcze, dostarcza wszystkich niezbędnych składników odżywczych do odbudowy mięśni i uzupełniania zapasów energii. Techniki takie jak masaż, rolowanie czy sauna dodatkowo wspomagają krążenie i rozluźniają mięśnie. Wszystkie te elementy, w połączeniu z regularnym deload week, tworzą kompletny system wspierający Twoją regenerację. To podstawa, żebyś osiągał długoterminowe sukcesy w każdej dyscyplinie sportowej i czerpał z treningów maksimum korzyści.

Czy dieta podczas roztrenowania powinna wyglądać inaczej?

Dieta odgrywa ogromną rolę w regeneracji, a jej znaczenie podczas deload week jest równie ważne, a może nawet ważniejsze niż w okresach intensywnych treningów. Chociaż trenujesz mniej intensywnie i z mniejszą objętością, Twój organizm wciąż ciężko pracuje nad odbudową i adaptacją. To wymaga odpowiednich składników odżywczych. Wiele osób popełnia błąd, drastycznie zmniejszając kalorie podczas roztrenowania. Myślą sobie: „Mniej trenuję, to potrzebuję mniej energii”. To jednak błędne myślenie. W tym czasie Twój organizm potrzebuje energii na procesy naprawcze i superkompensację. Zbyt duży deficyt kaloryczny może spowolnić te procesy, a nawet sprawić, że stracisz ciężko wypracowane mięśnie. Zamiast drastycznych cięć, skup się na jakości jedzenia i odpowiednim bilansie makroskładników.

Podczas deload week koniecznie zwróć uwagę na odpowiednią ilość białka. Ono jest podstawowym budulcem mięśni i jest niezbędne do ich naprawy i wzrostu. Staraj się utrzymać podaż białka na poziomie zbliżonym do okresu intensywnych treningów, czyli około 1.6–2.2 grama na kilogram masy ciała. To zapewni najlepsze warunki do syntezy białek mięśniowych. Węglowodany, choć ich ilość może być nieco mniejsza ze względu na niższe zapotrzebowanie energetyczne, nadal są ważne do uzupełniania zapasów glikogenu i wspierania układu nerwowego. Wybieraj węglowodany złożone – pełnoziarniste produkty zbożowe, warzywa i owoce – bo dostarczają też błonnika i mikroelementów. Tłuszcze, zwłaszcza te zdrowe, jak nienasycone kwasy tłuszczowe z awokado, orzechów, nasion i oliwy z oliwek, są niezbędne do prawidłowego funkcjonowania hormonów i wchłaniania witamin rozpuszczalnych w tłuszczach. Wspierają też procesy przeciwzapalne w organizmie.

Poniżej znajdziesz porównanie makroskładników i ceny dwóch hipotetycznych batonów proteinowych. Mogą być fajnym uzupełnieniem diety, wspierającym regenerację. Pamiętaj, że batony nie zastąpią pełnowartościowych posiłków, ale mogą być szybkim źródłem białka po lekkim treningu albo między posiłkami.

Cecha Baton Proteinowy „Siła Natury” Baton „Fit & Strong”
Kalorie (kcal) 220 250
Białko (g) 25 20
Węglowodany (g) 15 (w tym cukry 2g) 25 (w tym cukry 8g)
Tłuszcze (g) 8 10
Błonnik (g) 5 3
Cena (PLN) 8.99 7.50

Nie zapominaj też o odpowiednim nawodnieniu. Pij dużo wody przez cały dzień, nawet jeśli nie czujesz intensywnego pragnienia. Woda jest po prostu niezbędna do wszystkich procesów metabolicznych, transportu składników odżywczych i usuwania toksyn z organizmu. Suplementacja, jeśli ją stosujesz, powinna być kontynuowana, zwłaszcza jeśli bierzesz podstawowe witaminy i minerały, takie jak witamina D, magnez czy cynk, które wspierają ogólną kondycję i regenerację. Krótko mówiąc, dieta podczas deload week powinna być odżywcza, pełna białka i mikroelementów, a jej kaloryczność tylko nieznacznie niższa niż w okresach intensywnych treningów. To wszystko pomoże Ci zregenerować się optymalnie i przygotować organizm na kolejne wyzwania.

Jak efektywnie wykorzystać deload week? Praktyczne wskazówki.

Żeby deload week naprawdę zadziałał i przyniósł Ci pełną regenerację oraz superkompensację, musisz podejść do niego świadomie i zaplanować go, pamiętając o kilku ważnych zasadach. Po pierwsze, przygotuj się mentalnie na zmniejszenie obciążenia. Nie czuj się winny ani nie bój się, że stracisz formę – to czas na odpoczynek i odnowę, a nie na bicie rekordów. Po drugie, trzymaj się ściśle ustalonego planu redukcji objętości i intensywności. Unikaj pokusy, żeby podnieść ciężar „tylko trochę” albo dodać „jeszcze jedną serię” – to zniweczy cały sens roztrenowania. W tym tygodniu skup się na technice wykonywania ćwiczeń, kontroli ruchu i czuciu mięśniowym, a nie na podnoszeniu maksymalnych ciężarów. To pozwoli Ci doskonalić wzorce ruchowe i zmniejszyć ryzyko kontuzji, kiedy wrócisz do pełnego treningu.

Oprócz modyfikacji samego treningu, zadbaj też o inne aspekty regeneracji. Podczas deload week mogą być jeszcze efektywniejsze. Zwiększenie ilości i jakości snu jest absolutnie podstawowe, bo to właśnie podczas snu zachodzą najważniejsze procesy naprawcze i hormonalne, niezbędne do odbudowy organizmu. Staraj się spać co najmniej 7–9 godzin na dobę, a jeśli masz możliwość, dodaj krótkie drzemki w ciągu dnia. Zadbaj o zbilansowaną dietę, bogatą w białko, zdrowe tłuszcze i węglowodany złożone – dostarczą Ci wszystkich niezbędnych składników odżywczych do regeneracji i odbudowy. Unikaj przetworzonej żywności, nadmiaru cukru i alkoholu, które mogą obciążać organizm i spowalniać procesy regeneracyjne. Pamiętaj, regeneracja to proces, który obejmuje zarówno ciało, jak i umysł, więc zadbaj o wszystkie jego obszary.

Praktyczne wskazówki na efektywny deload week obejmują również świadome zarządzanie stresem i poświęcenie czasu na aktywności, które naprawdę Cię relaksują i odprężają. Może to być czytanie książek, słuchanie muzyki, medytacja, spędzanie czasu na łonie natury, czy po prostu relaks z bliskimi. Warto też włączyć do swojej rutyny aktywne formy regeneracji, takie jak lekkie rozciąganie, joga, rolowanie mięśni, masaże czy wizyty w saunie. Poprawiają one krążenie, zmniejszają napięcie mięśniowe i przyspieszają usuwanie produktów przemiany materii. W tym czasie pozwól sobie na mentalny odpoczynek od presji treningowej i skup się na odbudowie siły psychicznej, która jest równie ważna jak siła fizyczna. Poniżej znajdziesz listę praktycznych wskazówek, które pomogą Ci w pełni wykorzystać potencjał roztrenowania:

Pamiętaj, deload week to inwestycja w Twoje zdrowie i długoterminowe postępy, a nie żadna strata czasu. Podejdź do niego z pełnym zaangażowaniem i otwartością.

Czy deload week jest dla każdego, niezależnie od stażu treningowego?

Często pytasz, czy deload week jest dla każdego, niezależnie od tego, jak długo trenuje. Odpowiedź nie jest prosta, ale zasadniczo – tak, jest! Początkujący, którzy dopiero zaczynają swoją przygodę z siłownią, zazwyczaj nie potrzebują tak częstych i zaplanowanych deloadów jak osoby zaawansowane. Ich organizmy są mniej obciążone i o wiele szybciej adaptują się do nowych bodźców. Postępy bywają tak dynamiczne, że trudno mówić o stagnacji czy przetrenowaniu w pierwszych miesiącach. Ale nawet początkujący powinni być świadomi sygnałów, które wysyła ich ciało. Chroniczne zmęczenie czy bóle stawów mogą wskazywać na potrzebę krótszej przerwy albo zmniejszenia obciążenia. W ich przypadku roztrenowanie może być bardziej spontaniczne i wynikać z obserwacji własnego samopoczucia, a nie z sztywnego planu.

Dla osób średniozaawansowanych i zaawansowanych regularne włączanie deload week do planu treningowego jest absolutnie konieczne. To fundament długoterminowych postępów. Na tym etapie treningi są o wiele bardziej intensywne i objętościowe, co mocniej obciąża centralny układ nerwowy, mięśnie i stawy. Bez zaplanowanych okresów roztrenowania ryzyko przetrenowania, stagnacji i kontuzji mocno rośnie, uniemożliwiając dalszy rozwój. Takie osoby często trenują na granicy swoich możliwości, a ich organizmy potrzebują regularnych przerw, żeby w pełni się zregenerować i przystosować do coraz większych obciążeń. Dla nich deload week to nie opcja, lecz obowiązkowy element każdego cyklu treningowego, który pozwala im utrzymać wysoką wydajność i ciągle dążyć do nowych rekordów.

Niezależnie od Twojego stażu treningowego, jeśli regularnie obciążasz swoje ciało wysiłkiem fizycznym, powinieneś być świadomy, jak ważna jest regeneracja i umieć słuchać sygnałów, które wysyła Ci organizm. Nawet jeśli nie stosujesz formalnego deload week, pamiętaj o dniach wolnych od treningu, odpowiedniej ilości snu i zbilansowanej diecie – to podstawa efektywnej regeneracji. Deload week to narzędzie, które pomoże Ci usprawnić te procesy, zwłaszcza jeśli dążysz do jak najlepszych wyników i regularnie przekraczasz swoje granice. Zatem, choć forma i częstotliwość roztrenowania może się różnić w zależności od poziomu zaawansowania, sama idea świadomego odpoczynku i regeneracji jest uniwersalna i przyniesie korzyści każdemu, kto aktywnie trenuje i chce czerpać z tego długoterminowe efekty.

FAQ

Jak często robić deload week?

Częstotliwość deload week zależy od Ciebie – od Twojego stażu treningowego, intensywności i objętości treningów, a także od ogólnego samopoczucia. Zazwyczaj planuje się deload week co 6–10 tygodni intensywnego treningu. Jeśli trenujesz bardzo intensywnie, z dużymi obciążeniami, możesz potrzebować roztrenowania co 4–6 tygodni. Początkujący rzadziej, na przykład co 10–12 tygodni, albo tylko wtedy, gdy wyraźnie czują zmęczenie.

Czy roztrenowanie oznacza całkowity brak aktywności fizycznej?

Nie, roztrenowanie wcale nie oznacza całkowitego braku aktywności fizycznej. Wręcz przeciwnie, zalecam utrzymanie lekkiej aktywności, takiej jak spacery, joga, stretching, basen czy bardzo lekkie treningi z minimalnym obciążeniem. Chodzi o to, żeby zmniejszyć obciążenie organizmu, a nie całkowicie zaprzestać ruchu. To mogłoby spowolnić regenerację i pogorszyć samopoczucie. Ważne jest, żeby słuchać swojego ciała i się nie forsować. Każda aktywność powinna być przyjemna i relaksująca.

Jakie są główne objawy przetrenowania?

Główne objawy przetrenowania to uporczywe zmęczenie, które nie ustępuje mimo snu, spadek siły i wytrzymałości, bóle mięśni i stawów utrzymujące się dłużej niż zwykle, częste infekcje, problemy ze snem, utrata apetytu, zwiększone tętno spoczynkowe. Dochodzą do tego objawy psychiczne, takie jak drażliwość, wahania nastroju, apatia, spadek motywacji i utrata entuzjazmu do treningów. Jeśli zauważysz u siebie kilka z tych objawów, to znak, że Twój organizm potrzebuje regeneracji.

Ile powinien trwać deload week?

Standardowo deload week trwa zazwyczaj jeden tydzień, czyli około 7 dni. To optymalny czas, żeby Twój organizm miał szansę na pełną regenerację, odbudowę układu nerwowego i mięśniowego, a także na superkompensację. W niektórych przypadkach, na przykład po bardzo długim i intensywnym cyklu treningowym albo w przypadku silnego przetrenowania, deload może potrwać dłużej – do 10–14 dni. Zazwyczaj jednak tydzień wystarcza, żeby wrócić do treningów z nową energią i zapałem.

Exit mobile version